XpressivE – „The Head”
Po bardzo udanej EP-ce „PreLudium”, katowicka formacja XpressivE wydała album „The Head”, będący rozwinięciem zawartości poprzedniego wydawnictwa. Poprzeczka była ustawiona bardzo wysoko, więc utrzymanie poziomu z EP-ki nie mogło być prostym zadaniem. Czy się udało?
Pierwsze, co alarmuje zmysły i rozbudza ciekawość, to okładka płyty. Tajemnicza, pełna detali niema głowa nasuwa na myśl ciemne, mroczne klimaty. Z jednej strony przeszywa ostry dreszcz niepokoju, z drugiej nie sposób oderwać oczu od obrazu, który z początku tak trudno zrozumieć. Powoli jednak nasuwają się skojarzenia ze skomplikowanymi i wielowarstwowymi fakturami, których można się spodziewać w odniesieniu do zawartości krążka.
Na próżno szukać muzycznych porównań by przybliżyć to, co znajduje się na płycie – XpressivE zdążył wyrobić sobie niepowtarzalny styl, który stał się marką zespołu. Materiał na płycie jest spójny, ale różnorodny, co odnosi się także do poszczególnych utworów. Są tu gęste i ciemne fragmenty, ale można też zatrzymać się na chwilę i zaczerpnąć oddechu. Podobne kontrasty można odszukać w pojedynczych utworach. Na zwartym i dusznym tle słychać przestrzenne instrumenty klawiszowe grające, zdawałoby się, w kontrze do rytmu i klimatu. Są tu ostre i liryczne solówki, są też chłodne przestrzenie wypełnione delikatnymi strukturami i ciężkimi konstrukcjami. Słowem mieszanka, która nie powinna zadziałać. A działa lepiej niż inne.
Mocną stroną płyty są niebanalne teksty, idealnie zgrane z warstwą muzyczną. Ich siłę przekazu – często będącą przyczyną gęsiej skórki – potęguje niezwykły głos wokalisty; potężny i gniewny, ale też eteryczny i uwodzicielski. Dzięki niemu dźwięki wchłaniane bezpośrednio w zmysły, delikatnie trącają najczulsze struny wrażliwości.
To, co wyróżnia „The Head” na tle innych produkcji, to selektywne brzmienie instrumentów. Wydaje się, że każdy z nich opowiada swoją własną historię. Zwykle instrumenty nagrane na dowolnych krążkach odbiera się trochę jak danie przygotowane w mikrofalówce – wszystko jest ciepłe i pachnące, ale całość smakuje jednakowo. Tutaj można się delektować każdym dźwiękiem z osobna. Na szczególną uwagę zasługuje sekcja rytmiczna, która już sama w sobie sprawia, że każdy utwór na płycie jest zupełnie osobną bajką. Dzięki temu płytę odkrywa się na swój sposób, w swoim tempie – bez drogowskazów i podpowiedzi.
„The Head” trudno opisać słowami, bo wymyka się wszelkim regułom. Ta płyta jest jak głowa, w której każdy ma własne myśli, własne emocje, obrazy i swój prywatny świat. To miejsce, gdzie mieszka bunt, bitwa, przebudzenie, a wszystko jest tak bardzo ważne – bo własne. To obraz, który każdy maluje swoimi kolorami emocji, kryjącymi się w Głowie.
Anna Jankowiak
XpressivE:
Andrzej Kwiatkowski – wokal
Piotr Nowak – instrumenty klawiszowe
Karol Nowak – perkusja
Adam Wosz – gitara, gitara akustyczna
Władysław Kołodziejczyk – bass
XpressivE – „The Head”
S-Tone Studio, 2014
1. Bunt
2. Animal
3. Zdrajcy
4. Przebudzenie
5. Kiedyś
6. No Forgiveness
7. The Head
8. How Many Times
9. To co ważne
10. Mrok
11. Bitwa
12. Sztorm
13. Ostatnia z Kart
Oficjalna strona XpressivE
Profil Facebook XpressivE
Singiel Bunt