O kim możemy powiedzieć, że jest dwujęzyczny i dlaczego jednojęzyczni są w mniejszości?

Weźmy np. Nigerię (LDI=0,870), najludniejszy kraj Afryki, liczący ponad 170 milionów mieszkańców. W użyciu jest tam 520 języków (ethnologue.com), z których żaden nie ma pozycji dominującej. Władze tego kraju, zaraz po uzyskaniu niepodległości, wprowadziły angielski jako język oficjalny, aby nie wyróżnić żadnej z mieszkających tam grup etnicznych, co mogłoby stać się zarzewiem konfliktu. Wynika stąd, że wielu mieszkańców tego kraju musi znać angielski, który jest tam nauczany od szkoły podstawowej, a także najprawdopodobniej i języki sąsiednich ludów, bez czego funkcjonowanie w tak wielojęzycznym społeczeństwie nie byłoby możliwe.

Z podobną sytuacją mamy do czynienia w Indiach (ponad 1 200 milionów mieszkańców; LDI=0.870), gdzie mówi się w 447 językach (ethnologue.com). Oficjalnym językiem w tym kraju jest hindi, jednak mówi w nim niespełna jedna czwarta część populacji tego państwa – subkontynentu, czyli prawie 260 mln. osób. Podobnie jak w Nigerii konieczne było wprowadzenie tu drugiego języka oficjalnego, którym również stał się angielski.

Globalizacja wymusza wielojęzyczność

Konstatacja, że świat w większości zaludniają osoby dwujęzyczne, jeszcze niedawno temu mogła wydać się dla Polaków zaskakująca. Po II wojnie światowej Polska stała się krajem niemal jednolitym etnicznie i jeszcze do niedawna niewiele osób było tam zmuszonych do używania na co dzień więcej niż jednego języka. Odzwierciedla to wartość LDI dla naszego kraju, która wynosi 0.060 i jest niższa niż u każdego z naszych sąsiadów (Czechy – 0.069, Słowacja – 0,307, Ukraina 0.492, Litwa – 0,339, Niemcy – 0,189, Rosja – 0,283), ale wyższa niż np. dla Portugalii (0,022) czy Danii (0,051). Jednak obecnie dla wielu Polaków dwujęzyczność jest już czymś naturalnym, szczególnie dla tych, którzy wybrali życie poza krajem (dla porównania LDI, krajów, do których najchętniej emigrujemy: Wielka Brytania – 0,139, Irlandia – 0,223, Francja – 0.272, USA – 0,353, Kanada – 0,549.). Ale nie tylko Polacy mieszkający na obczyźnie stykają się z innymi językami i są zmuszeni ich używać. Również w Kraju, coraz więcej naszych rodaków używa języków obcych i z roku na rok robi to coraz lepiej. Świadczy o tym badanie, jakie przeprowadza międzynarodowa sieć szkół językowych English First. Polacy zostali sklasyfikowani na szóstym miejscu pod względem znajomości angielskiego wśród 63 krajów objętych badaniem wyprzedzając m.in. Austriaków czy Niemców.

O kim możemy powiedzieć, że jest dwujęzyczny i dlaczego jednojęzyczni są w mniejszości?

Nikt jednak nie ma wątpliwości, że w przyszłości dwujęzyczność stanie się jeszcze powszechniejsza. Odpowiadają za to procesy globalizacyjne, które sprzyjają migracjom na niespotykaną skalę w historii. Według szacunków UNESCO, w nieodległej już przyszłości co drugie dziecko w czasie swojej edukacji będzie uczęszczało do szkół o co najmniej dwóch różnych językach wykładowych.

Globalizacja sprzyja dwujęzyczności również w inny sposób. Jej postęp nie byłyby możliwy bez wspólnej platformy porozumienia, jaką stał się język angielski. Język będący wehikułem globalizacji, stał się także jej największym beneficjentem. Po angielsku mówią korporacje i instytucje międzynarodowe, dyplomaci i naukowcy, kontrolerzy lotniczy i muzułmańscy fanatycy. Język Szekspira zdominował także Internet – 55 proc. treści zamieszczonych w sieci jest angielskojęzyczna. Dla porównania, po rosyjsku i niemiecku, które są drugim i trzecim w kolejności językiem Internetu, jest ich niemal dziesięciokrotnie mniej – odpowiednio 5,9 i 5,8 proc.

Wprawdzie angielski jest językiem ojczystym dla „zaledwie” 350 milionów osób, jednak jego znajomość jako drugiego języka deklaruje już prawie miliard osób, co oznacza, że w tym języku można dogadać się mniej więcej z co czwartym człowiekiem na Ziemi. Według prognoz Education First, wkrótce już angielskiego będzie się uczyło prawie dwa miliardy osób, czemu nie można się dziwić zważywszy, że niewiele jest już miejsc na kuli ziemskiej, gdzie osoba nieznająca tego języka może liczyć na sukces zawodowy.

Jak widzimy więc, dwujęzyczność w wielu miejscach na świecie jest już raczej regułą niż wyjątkiem i wszystko wskazuje na to, że ten stan rzeczy będzie się pogłębiał. Być może już wkrótce dwujęzyczność stanie się tak powszechna, że naukowcy zainteresują się osobami, które władają tylko jednym językiem, jako ginącym gatunkiem.

Karol Chlipalski

Materiał powstał dzięki finansowaniu  w ramach konkursu
„Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2015 r.”
Licencja: Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Może Ci się również spodoba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.